Nadzieja matką wiary...



Mam nowy plan. Nowy pomysł. Nowe życie. Nowy spadek. Nowe ciśnienie. Nowe...

Witam Was Wszytkich!

Zmiana polega na czymś gorącym. Do piekarnika szybko się coś wsadza, ale trudno przewidzieć, jak długo będzie się to piekło. 

"Chrystus alegorią światła. Słońce chodzi po wodzie, gdy się od nas oddala." Akash - Władca Czasu

I tak to wszystko funkcjonuje. Nie najlepiej co prawda, ale skutecznie. Neutralizuje się złe rzeczy, żeby je zamieniać w dobre.

Dawać znaczy rodzić.

Skupmy się na prawdzie

Mógłbym Wam poopowiadać na temat mojego szukania pracy. Tylko nie bardzo wiem po co? Szukam całe dnie różnych misji do wykonania, tych mniejszych, jak i tych większych. Gwarantuje, że cena śledzia w tym roku nie wzrośnie. Tak przewiduję przyszłość najbliższą. Spadek cen będzie zaskoczeniem, ale nie wiadomo ile lat, będzie trzeba czekać.

Miasto

Moje piękno miasto dalej żyje swoim życiem. Poznaje je zawsze, gdy popatrzę do przodu albo do tyłu.

Abstrakcją jest patrzenie na wszystko z góry. Albo z dołu? 

"Głęboko w szafie schowałem Wszystko co mam, co miałem W metafory ubrałem Wszystko między mną a światem" - Eldo - Autobus 522

Koniec już nastąpił, więc czego się właściwie mamy bać? Po prostu stawiajmy sobie nowe cele, znajdujmy przyjaźń i miłość, a wieczorami pijmy wódkę albo lepiej spirytus.

Już jesień. Ja stale pielęgnuje mój ogród. Umysł moim ogrodem. Ten śliczny i ten brzydki jak setka bawołów umierających w oceanie łez lub innych działających zabawek pod tekstem albo nad tekstem.

Może się zmienię?

Na pewno się nie wymienię, ale mogę przysiąc, że bardzo was lubię.

Pozdro600! (371)

Do AMtka: Możesz komentować, koniec kary =P

Komentarze

  1. Czym jest koniec, o którym tu piszesz?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chyba o tym, że już setki razy zaczynałem od nowa, więc miałem wiele końców..

      Usuń
  2. Może trzeba zmienić podejście i i stare pociągnąć dalej...

    OdpowiedzUsuń
  3. praca jest jak panienka, szukanie jej nie działa, ale gdy się przestaje szukać, wtedy dopiero się ją znajduje i to bynajmniej wcale nie jedną...
    p.jzns :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja i bez wódki daje radę, a spirytus lepiej zostaw do przemywania ran...
    jotka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. uwierz że spirytus był żartem i trochę nawiązaniem do mistrza i małgorzaty

      Usuń
  5. To zdanie o jesiennym ogrodzie mnie się podoba. Pielęgnuję ogród czyli umysł i ciągle zastanawiam się czy dobrze to robię.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja zajęłam się pielęgnowaniem swojej psyche.

    OdpowiedzUsuń
  7. Niedobrze. Mój komentarz poszedł w spam.

    OdpowiedzUsuń
  8. Eeej, gdzie jest mój komentarz?

    OdpowiedzUsuń
  9. Nadzieja zawsze umiera ostatnia...

    OdpowiedzUsuń
  10. Cóż to za życie by było bez coraz to nowych planów na życie, ale napewno mniej ciekawe.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Błagam zniszcz mnie lub dodaj mi miłości.

Popularne posty z tego bloga

Moje zmartwienia i wątpliwości. (wersja 3x1)

Pierwsza kaligrafia pisma automatycznego