Posty

Wyświetlanie postów z maj, 2022

Miłość, śmierć i roboty - Netflix (recenzYja)

Obraz
  Nigdy nie wiedziałem, czy się dobrze przygotuję, ale to zawsze tak mam. Dzisiaj opisuję serial, który nie zrobił mnie w butelkę. Ogólnie tylko o takich staram się pisać. Pomysł Wszystko wzięło się z pomysłu. Weźmy, zróbmy animacje, gdzie każdy odcinek będzie o czymś innym. Wszystko w klimatach science-fiction, a na dodatek można mieć skojarzenia z Black Mirror. Każdy pomysł jest wszystkim. Każda cząsteczka jest pomysłem. Trzeba je produkować. Mózg musi pracować na odpowiednich drganiach, żeby dojść do mistrzostwa. Racja Jp na 100% Odcinki trwają średnio 10-20 minut. Jest to zmienne i też ciekawe. Cholernie dobra robota animatorów. Wszystko podane jest w najwyższym możliwym standardzie. Ja nie widziałem kosmosu wcześniej. Dopiero ktoś mi pokazał gwiazdy. Ktoś? To byłeś (aś) Ty? Niewiarygodne. Sens życia jest taki, jaki sobie samemu ustalimy. Jeden woli ziemniaki, drugi woli pokrzywy. Zupa z pokrzywami albo sałatka jest podobno bardzo dobra, a nie próbowałem - a szkoda! Majestat Jak d

Nota biograficzna na mój temat - cała prawda

Witaj serdecznie na moim blogu!     Mam na imię Kacper, jestem po 30stce i pochodzę z Krakowa. Na osiedlowej ośce, gdzie straciłem wiele lat życia, siedząc na ławce w parku, otrzymałem pseudonim Casius od serdecznego kolegi Artura. W necie długo podpisywałem się Kamysto - połączenie pierwszych liter imienia i nazwiska. Docelowo około 2016 roku określiłem swoją osobę tajemniczą liczbą 137, która oznacza moją duchowość i ludzie czasem dociekają, dlaczego jestem tymi trzema cyferkami. Jasnego wyjaśnienia może nie być, lecz stało się tak w trakcie wchodzenia w tematy ezoteryczne i numerologię.     Moje życie ogólnie dzieli się na trzy etapy. Od narodzin do 24 roku życia, kiedy wystąpiła u mnie psychoza i wylądowałem w szpitalu psychiatrycznym. Ten pierwszy okres był etapem normalności, naiwności, ogromnych błędów i braku szacunku do siebie i ludzi. Patrząc wstecz, ten pierwszy "Ja", to postać przeciętnego człowieka zagubionego w tym świecie. Następnie 2 lata to okres przejściowy,

Wykład na UJ - Praktyki magiczne i czarostwo (relacYja)

Obraz
Witam wszystkich bardzo serdecznie. Tutaj będę prawdę pisał. Unikam tego, lecz głównym bohaterem jestem ja, czy tego chcę, czy nie chcę.  Wspaniałe wieści: czarownice i czarodzieje przybyli do Miasta Królów Polski, żeby wymieniać się poglądami na temat, które zaklęcie jest najbardziej skuteczne. Przewaga była kobiet, zdecydowanie. Konwent trwał 2 dni. Cała plejada artystów słowa oraz zwykłych słuchaczy, chociaż studenci zwykli nie są. W końcu to inteligencja do jakiej niestety się nie zaliczam. Wrażenie zrobił na mnie filozof i historyk z rudymi włosami. Chciałem być tak jak on. Taki mądry i inteligentny. Jestem już na to za stary. W kronikach nie było mowy o mojej osobie. Aż dziwne. Jestem magiem 137 o którym jeszcze nikt nie słyszał. Bałem się pierwszego dnia. Bałem się, że mnie zjedzą, że nie jestem przystosowany do społeczeństwa. A to było wyjście do ludzi. To był zastrzyk społecznego ładu. Pokonałem to i przybyłem na punkt 9:00. Wysłuchałem wstępu, który wcale nie był wstępem i ch

Relicta - znowu gra. (recenzYja)

Obraz
  Ach dzisiaj znowu gra. Przykro mi, jeśli Cię to nie interesuję, lecz taki jest grafik. Potem odpoczniemy od wirtualnych rozrywek Ostatnio pisałem o grze podobnej do wiedźmina 2, dzisiaj piszę o grze podobnej do Portala. Nic tylko zachwalam. Odziej się duszy moja w najlepsze cekiny. Znajdę sens pisząc i robiąc miny. Opisywana ów aplikacja na komputer jest bardzo powabna. Jest leciutka i nie wymaga głupich rzeczy, żeby się nią cieszyć. Uciecha jest straszna, gdy widać coś skłaniającego do myślenia. A myślenia jest sporo. Żeby przejść dalej, to trzeba rozwiązywać łamigłówki w futurystycznym świecie, magii? Nie, magii to tu raczej nie ma, chociaż jest coś innego. Genialna fantastyka zawarta w zwrotach akcji i przygodach na wyciągnięcie ręki. Zawarta historia prowadzi gracza w świat Relicty - z tego co wiem, jest to artefakt. Konkrety są takie, że występują metalowe skrzynki, które się magnetyzuje i nadaje im kierunek lotu albo odpychania jedna drugą. W tle nasza córka dociera na stacje,

Dentysta - artysta

Obraz
  Pielęgnowałem kiedyś dobre życie w spokoju i nadziei. Teraz przyszła pora na rzeczywistość. O co chodzi z tym dentystą? Czemu nie mówimy o nich artyści? Stroją się specjalnie dla nas. Zakładają kroksy, niebieskie rękawiczki, pasek od spódniczki i może ukryte szelki, chociaż wkład jest niewielki. Bólu nie ma. Może prawie nie ma. Jest tylko strach i to jest najgorsze. Poczucie zagrożenia, że coś może przytrafić się źle. Druga niechętna rzecz to możliwość utopienia się w swojej własnej ślinie. Wie to każdy góral i góralka, że najlepsze na oscypki jest kozie mleko. Jestem eco. Wszystko jednorazowe, że aż można by osobny wiersz o tym napisać. Każdy przedmiot jest starannie płukany, w Bóg wie czym. Żadna strata udać się czasem do specjalisty. Odsłonić oczy przed majestatem Gabinetu Stomatologicznego. Najlepiej chodzić raz na rok albo częściej. 2 lata odpadają. Niech to nie będą 3 lata, ani 4, tylko 1 rok. Nerwy mogą się pojawić. To nie wygodne, gdy ktoś grzebię w naszej buzi. Może boleć sz

GreedFall RPG - Gra (recenzYja)

Obraz
Dla tych co lubią i dla tych, co nie lubią. Dzisiaj piszemy o ciekawej grze, którą ostatnio przeszedłem. Co ciekawe jest ona podobna do Wiedźmina 2. Akcja zaczęła się w mieście, tak to jest moje podejście. Pełno spelun i tawern, gdzie każdy może znaleźć coś dla siebie. Krasnoludków nie widziałem, z czego bardzo ubolewam, bo nie taki to jest świat, jak u Tolkiena. Z tym panem nie wiele to ma wspólnego, dlatego chodźmy dalej i nie dajmy się pojmać. Są tu ciekawe dialogi, chociaż sens z nich niewielki. Czasem trzeba przewijać, czasem poczytać, ale i tak najlepiej to robić swoje i nie przestawać. Potem pojawiają się potwory. Niczym z "Piratów z Karaibów". To mroczne bestie. Będą Was straszyć po nocach swoim kwasem. Kwasu jest sporo, ale zasoby gotówki też się znajdą. Potrzebujesz hajsu Wojowniku Światła . I w życiu, i w grze. Ja tu się dorobiłem niezłej sumki. Za tę kasę mogę przekupywać prostytutki, żeby się od nich czegoś mądrego dowiedzieć. Co można mądrego wiedzieć od prostyt

"Jestem Marysia i chyba się zabiję dzisiaj" - Mery Spolsky (Książka - recenzyja)

Obraz
  Natknąłem się na nią, słuchając rapu, bo ja jestem uzależniony od niego - chociaż się leczę. Siostra mnie zaczęła nękać. Mówi: pasuje Ci taki prezent? Ja: Ależ oczywiście. W ten sposób zostałem posiadaczem tej lektury. Mowa dzisiaj o lekturze, a nie o muzyce, która szpeci i rozświetla księżyc milionami zer. To jest wbrew okien.  Sama książka Tytuł może zmylić. Bowiem jest bardzo oryginalny, ale odbiega od tematu. Jest to ogólnie zbiór opowiadań o sobie oraz wierszy. Mnie od tego boli już głowa. Od tych rymów ciągłych i przerywanych. Nie wiadomo, kiedy na co trafię, a ja wolę sprawdzone rozrywki. Była to dla mnie inspiracja. Dostałem to mniej więcej, gdy zacząłem tutaj pisać. Nie da się tego ukryć, ani ukartować, to po prostu jest taką siłą, jaka została nadana. Do Ciebie Siła mówi, olej Pana, a ja nie olewam, tylko Panią spotykam. Pani Marysiu. Pamiętam oglądałem wywiad, który dałaś Winiemu.  https://youtu.be/HIK2iBE1SHA On się w Tobie zakochał, a ja? To za duże słowo, lecz Twój uśmi

Setny post na blogu, czyli daję radę i jadę na eskapadę.

Obraz
Gwoli ścisłości, dziś zacząłem od wyboru grafiki, co zwykle robię na końcu. Nie wiem, czy to takie ważne, ale nigdy nie chce oszukiwać. Setny raz dzielę się z Wami moją historią. Raz jest ona poprawna, innym razem wyjęta z kontekstu, a co trzeci raz coś się dzieje złego. Nie da się wykluczyć zła, gdy pragnie się dobra. Ja pragnę dobra. Jest taki cytat: "Jam częścią tej siły, która wiecznie zła pragnąc, wiecznie czyni dobro." Mistrz i Małgorzata Prawie z pamięci to napisałem, a jak wiadomo ludzie po takich przejściach jak ja mam, pamięć mają słabą. Zacznijmy więc tę poezję tworzyć w 3 kierunkach, a właściwie we dwóch. Jedni mówią, że jest tylko przeszłość i przyszłość, a inni mówią, że jest tylko teraźniejszość. Ja założę, że wszystko jest możliwe. Przeszłość Moja praca nad warsztatem rozwijała się jeszcze przed tym blogiem. Było ich kilka, ale nie wszystkie warte uwagi. Od około 5 lat piszę autorskie teksty, a wcześniej pisałem o filmach, bo się nimi pasjonuję. Jednak bardzie