Posty

Wyświetlanie postów z marzec, 2021

Duży prawdy o sobie samym. Wrażenia życia wśród ludzi i chwil samotnych. (Rok 2154)

Obraz
  Grafika kradziona, ale zobaczyłem ją i od razu pomyślałem, żeby tu ją wsadzić. Na razie przestój z moim amatorskim rysowaniem. Piosenka na dziś: (bardzo podnosi na duchu) Epis Dym Knf - w ogóle fajny raper. Śpiewa prawdę. W jego piosenkach jest dużo świeżości. Myślę, że to ktoś, który coś przeżył i krytycznie podchodzi do siebie i świata. A zachrypnięty głos jest miły do słuchania - zwłaszcza w rapie. Życie w społeczeństwie Wiele miesięcy trwał okres odcięcia się od ludzi znajomych, kolegów, przyjaciół. Był na to wyraźny powód. Towarzystwo skłaniało do używek i w końcu trzeba było powiedzieć - basta i się zaszyć. Przerwa od ludzi trwała prawie pół roku i przez ten czas wiele się nauczyłem. Przede wszystkim, że trzeźwe życie i zwykłe rzeczy potrafią uczynić szczęśliwym człowieka. A prowadzenie tego bloga bardzo mi pomaga i liczę na to, że i ja komuś tu pomogę. Poradnik czatowy? Tak trochę poprzez żart, ale jednocześnie całkiem serio. Wpadłem na pomysł, żeby napisać książkę: "Pora

"Grim Dawn" vs "Torchlight 2" (dualna recenzja gier - krótkie porównanie)

Obraz
Codzienność w Torchlight. Jakaś początkowa miejscówka. I tak myślę, czym zapełnić treść na bloga. Opisać książkę, czy grę? I w końcu się zreflektowałem, że napisze o dwóch gierkach, bo gatunkowo jest między nimi bardzo blisko, są stosunkowo nowe i interesujące. Co prawda Gry-Online.pl piszą, że "Grim Dawn" to rpg, ale jest to wprowadzenie w błąd. Jest to produkcja Hack'N"Slash, tak samo jak Torchlight 2. Jedyna różnica to ilość przyjmowanych questów jednocześnie. Klasa wyżej, klasa niżej Moje doświadczenie z tym gatunkiem pokazuje, że premium gry o takiej tematyce to Diablo 3 oraz Path Of Exile. To jest klasa wyżej. W to pierwsze możemy zagrać za darmo w 1 akt, czyli około 5 godzin. Drugi tytuł jest z kolei darmowy i daje naprawdę mnóstwo chwil rozrywki. Wspomniana klasa niższa, to produkcje, które w tym tekście recenzuje. Są one stosunkowo dobre, jednak każda ma swoje wady. Ani jednej, ani drugiej nie przeszedłem całej. Problemem jest to, że cały czas akcja jest tak

Zmiany i zmiany - zupełnie na dobre. Oto wyrosło drzewo i trzeba czekać na owoce. Ekstrawagancja styl popaprańca.

Obraz
Zastanawiam się od czego zacząć. Do tej pory tworzyłem znacznie mniej treści w wymiarze miesięcznym, ale w końcu nastąpiła zmiana i zapragnąłem pisać znacznie więcej. To przede wszystkim zasługa wytrwałości i bycia upartym. Bardzo długo myślałem, że blogowanie jest dla mnie ważnym aspektem życia, ale bardzo dawkowałem zajmowanie się tym. I w końcu parę dni temu oliwa przelała się cała do kielicha i powiedziałem sam sobie twardo - blog i to co z nim związane to moja pasja i przechodzę na model działania 100% poświęcenia. W praktyce oznacza to zamiast 1 tekstu na tydzień, 1 post dziennie. Drzewo powyżej jest mojego autorstwa. To kolejna zmiana. Pierwszy raz oficjalnie piszę, że ochoczo rozpoczynam naukę tworzenia grafiki komputerowej, rzeczy z tym związanych oraz budowanie talentu do rysunku czy malowania. Wcześniej kradłem grafiki do postów, a od teraz będę dodawać swoje "dzieła". Tak, tak, wiem, że to na razie bardzo amatorskie, ale jestem pewny swojej decyzji i pragnę się uc

"Polne lilie" - "Lilies of the Field" (1963) - [Krótka Recenzja]

Obraz
  Powyższy kadr dobrze obrazuje początek filmu. Pewien wędrownik przypadkowo trafia na grupę kobiet - zakonnic, które nie do końca radzą sobie bez faceta i potrzebują jego pomocy. Czy zgodzi się na pracę za marne grosze? Jak się dogadają i co z tego wszystkiego wyjdzie? Od niedawna wróciłem do regularnego oglądana filmów. Muszę przyznać, że omawiany tytuł na przestrzeni miesiąca był najlepszym dziełem, jakie mi było oglądać. To nic, że ma swoje lata. Obraz nie postarzał się za bardzo, ponieważ historia jest dalej aktualna, a sama dynamika akcji ma całkiem dobry rytm i potrafi wciągnąć na dłużej. Główna postać jest grana przez Sidneya Poitiera. Z tego co się orientuje jest to gwiazda tamtych czasów. Gdzieś to nazwisko słyszałem. Na kadrze powyżej możecie zobaczyć chyba wszystkie zakonnice. Pytanie za sto punktów: Dlaczego siostry zakonne są zwykle mało atrakcyjne, a policjantki raczej bardzo ładne? Co mogę sensownego jeszcze rzec? Dialog między bohaterami jest utrudniony, ponieważ siost

"The Lost" - "Zagubieni" (Krótka recenzja - Bez spoilerów!)

Obraz
Słowem wstępu, abstrahując od omawianego serialu, zaczynam tym postem recenzje polecanych przeze mnie przedmiotów kultury. Będę pisał krótko i konkretnie. Tylko i wyłącznie o tym co zobaczyć warto. Filmy, seriale, książki i gry. No to lecimy! Popularności "The Lost" nie można odmówić. Koleżanka spytała mnie "czy to ruski film o kwiatach?". Gratuluje jej humoru, bardzo obrazowy. Jednak nie wszyscy chcieli poświęcić uwagę temu dziełu bardziej niż obejrzeniu kilku odcinków przypadkowo w telewizji. Bodajże TV4 kiedyś emitowało tę produkcję.  Jestem przekonany, że "Zagubieni" byli ostatnią falą dobrych seriali po 2000 roku - jeszcze przed boom'em wypłynięcia na rynek setek produkcji, gdzieś mniej więcej w czasie premiery "Gry o tron". Tuż obok "Lost'ów" w tamtym czasie zrobiono takie hity jak "Rodzina Soprano" czy "The Wire". Na powyższym zdjęciu widzimy jedną z najważniejszych postaci - Johna Locke'a. Trudno

Piszę tak jak życie mnie prowadzi. To nie zawadzi, tworzyć, co dusza radzi. Dieta, książki, plany - Szc2erze

Obraz
Niech będzie, że to trochę śmiechu warte, ale powyżej zamieszczam pierwsza grafikę, którą w ramach testu zrobiłem podczas próby nowego programu - Ink Scape, czyli edycja wektorowa, darmowa, rozbudowana aplikacja. To zamiast Corel Draw. Na blog zamieszczałem zwykle ładne zdjęcia / obrazy znalezione w Internecie, ale może się to zmieni, bo będę sam tworzył. Jest to krok naprzód w celu zdobycia umiejętności, talentu i docelowo zawodu, który będę mógł robić zdalnie we własnym domu. Dochodzi też kwestia bycia artystą. To się zdaje być ciężka droga, jednak możliwości są duże. Nie chcę pisać O... Właśnie. Mam w głowie zarysowane kolejne ruchy, które uczynię, ale dmuchając na zimne, nie chce zdradzać szczegółów, bo może wtedy stracę moc. A moc będzie we mnie, jeśli zduszę w sobie moje prawdziwe cele i marzenia. Chociaż są kwestię do których przyznać się mogę , a wręcz jest to zalecane.  Tego roku udało mi się przeczytać 4-5 książek. Takich przeciętnie po 300 stron. Jestem z siebie dumny i na p