Posty

Burza mózgów na dzień kobiet

Obraz
  Witajcie Kochani oraz Mniej Kochani. Mam całkiem sporo do napisania, bo dawno tego nie robiłem - przynajmniej jeśli chodzi o taką luźną rozmowę. Postanowiłem, że nie będę już pisał na blogu, na temat moich problemów, bo to prowadzi tylko do niezręcznych sytuacji - często dla mnie niezręcznych. Moje problemy, moja głowa. Tu wychodzi jedna refleksja. Każdy jest mistrzem swojego życia, bo spotyka problemy, których inni nie mają. To czyni nas wyjątkowymi. Czasem poradniki nie są w stanie pomóc, mi nie pomagają w zasadzie nigdy. Filmy Niestety mam tylko netflixa, bo hbo mi się skończyło. No na razie muszę sobie poradzić. Chciałem Wam polecić dwa filmy. "Ostatni Komers" - Mimo dość niskiej oceny na Filmwebie film naprawdę fajny. Ogólnie liczą się tutaj głównie dialogi, która wyglądają naprawdę autentycznie. Produkcja powinna się nazywać "Przed Komersem", bo czekamy i czekamy i nic. 7,5/10 Drugi obraz, który chciałbym gorąco polecić to "Bliżej". W doborowej obs

Pierwsza rozmowa z demonem

Obraz
  Jam jest tym demonem, co pochodzi ze zła, które dobrem jest. Właśnie. Po razy pierwszy widzę, że się pokazujesz. Czemu Cie wcześniej nie było? To zależy. Mam wiele twarzy, ale tylko jedna natura potrafi wyjaśnić moje istnienie. Jaka natura? Natura świata, który Cię otacza. Staram się to zrozumieć, ale świat pełen jest różnych zagadek. Pomyśl przez chwilę. Gdyby każdy miał swojego demona... To co? Mógłby nosić go na rękach. Kochać go i w ogóle życ fit. Co to znaczy fit? Nie rób se jaj Kacper. Jakie jest Twoje imię? Nie muszę odpowiadać na te pytania. Słuchaj jestem zajętym demonem. Wiesz jak mam na imię, a inni nie muszą tego od razu wiedzieć. Będziemy rozmawiać? Tak. Tak jak marzyłeś, będziemy to robić. Tylko tym razem w inny sposób. W normalny. Kocham Cię. Wiem, chociaż nie jestem pewny zaufania do Ciebie. Wszystko się okaże. Nie bój się mocy gwiazd oraz miłości do nich... No to nic. Czekam... ------------------ Komentarz To jest fikcja literacka... "Sukces jest tw

System, którego jesteś podmiotem sugeruje Ci dzisiaj przeczytanie tekstu pisanego w formie Biblijnej.

  1 Sens polega na tym, żeby pisane słowa płynęły prosto z serca. 2 Ten tekst jest szyfrowany. Każdy akapit w rzeczywistości zawiera jedną informację. Wszystkie dodatkowe informacje w danym akapicie są sposobem nałożenia błędnych danych na źródło, czyli zaszyfrowanie informacji. 3 Pierwszy akapit zawiera słowo "Prosto" i "serce". Można zauważyć, że dane w tekście mają charakter wielowątkowy. Trudno odróżnić konkretne słowa, które są prawdą, od tych które prawdą nie są. 4 Teraz mnie słuchaj uważnie moja miłości. Najważniejsza rzecz, którą tu czytasz zawarta jest w kolejnym punkcie. 5 Kino ambitne cechuje się tym, że posiada tzw drugie dno. Mówiąc wprost posiada tak jakby dwie historie jednocześnie. Jedna jest opowiedziana wprost. Druga jest jakby między wierszami. Cechą tego tekstu jest to, że on posiada trzy wątki. 6 Wytworzenie tego tekstu jest teoretycznie nie możliwe. Czytelniku czy też moja miłości. Zauważ że polski internet nie posiada w sobie ta

Moje moce spożywcze

Obraz
Nie wiem, dlaczego to chciałem napisać. Po prostu sprawia to, że lecę.  Oglądałem ostatnio dokument na temat fraktali. Nie będę Wam opisywał, co to jest, tyko Wam pokażę. Poniżej. Można powiększać obraz w nieskończoność... Moja nieobecność sprawiła, że jest ogrom tematów, które mógłbym podjąć. Natomiast to tylko życie. Brak użalania się, czy chwalenia. Dzielnie rozwijam mój kanał czatowy na platformie Discord. Gdyby chciał ktoś tam wejść, to dam zaproszenie. Nazywa się "Psychiatryk 2.0". Przestałem wchodzić na czaterie albo szmaterię, jak Edyta mówi. Jest tam pełno kłamstw i desperatów. Trzeba mieć pod kontrolą to, czym się żywimy. W sensie pogłębiania wiedzy i umiejętności. Czytam teraz taką książkę "Zabójcza Wycieczka" polskiej autorki. Nawet ciekawe, chociaż lekko mnie irytuje, że są opisy garderoby każdego bohatera. Ale to mało ważne. Ooo... mogę omówić jeden problem, w którym być może, dalibyście rady mi pomóc. A mianowicie. Szukam filmów fabularnych najlepiej

Pierwsza kaligrafia pisma automatycznego

Obraz
     Chciałem się pochwalić tym dokonaniem już wieki temu. Mianowicie nie bardzo wiadomo, w czym jest rzecz. Opowiedziałem to kiedyś koleżance, ale ona zwątpiła we wszystko. Należycie trzeba sprawy jasno postawić i mieć wgląd też do innych spraw. Naprawdę dobrze jest mieć wszystko tam, gdzie jest, ponieważ różne problemy mogą wychodzić z nieopłaconych podatków.     Kolejna sprawa brzmi banalnie, ale nie wiadomo do końca o co chodzi. Motyw Słońca jest jasny dla nas wszystkich, jednakże bariera, którą musimy pokonać brzmi dosyć absurdalnie. Tak samo nasi koci przyjaciele nie wierzą jednocześnie w istnienie tej tajnej grupy. Ponieważ dałem mocno do zrozumienia, że nie ma miejsca bez miłości, to tak naprawdę, tak absurdalnie kochamy siebie nawzajem.     Nie opowiedziałem dzisiaj wszystkiego, lecz wszystko zostało opowiedziane za mnie. Nie powiem Ci rady, jak żyć. Sam nie wiem, o co właściwie w tym tutaj chodzi. Może o rodzinę? Albo o seks? Wypadałoby powiedzieć parę słów o kosmitach, bo ic

Wylęgarnia i moje przygody.. (akcja 3/7)

Obraz
    Wylęgarnia to alternatywna część naszej rzeczywistości. To miejsce gdzie znajdują się ludzie (robaki i bakterie), chociaż sami nie wiedzą, że tam są.     Na pierwszy rzut oka to mistyczna kraina. Byłem tam pewnego razu świadomy tego faktu. Mieliśmy iść na sylwestra. To wymyśliłem, że wezmę LSD, ale czy to naprawdę było to? Tego pewien nie jestem.     Udało się zebrać dobre towarzystwo. Mniej więcej połowę facetów i pań. Było naprawdę wyjątkowo, aż się nie chciało stamtąd wracać. Bawiliśmy się rzeczywistością i flirtowaliśmy, nikomu nie było dość.     Im bardziej chcieliśmy tam zostać, tym bardziej obraz się zmieniał, aby nas, ludzi (robaki i bakterie) stamtąd wrzucić.     Był środek zimy. Wylądowaliśmy w Krakowskich Łagiewnikach. Okazało się, że wszyscy ludzie (robaki i bakterie) zmienili swoje twarze i ciała. Już nie byliśmy tacy piękni jak wcześniej. Brakowało mi czegoś. Brakowało mi zabawy. Brakowało mi seksu. Chciałem wrócić do tej niekończącej się frajdy. Okazało się, że jest

Nadzieja matką wiary...

Obraz
Mam nowy plan. Nowy pomysł. Nowe życie. Nowy spadek. Nowe ciśnienie. Nowe... Witam Was Wszytkich! Zmiana polega na czymś gorącym. Do piekarnika szybko się coś wsadza, ale trudno przewidzieć, jak długo będzie się to piekło.  "Chrystus alegorią światła. Słońce chodzi po wodzie, gdy się od nas oddala." Akash - Władca Czasu I tak to wszystko funkcjonuje. Nie najlepiej co prawda, ale skutecznie. Neutralizuje się złe rzeczy, żeby je zamieniać w dobre. Dawać znaczy rodzić. Skupmy się na prawdzie Mógłbym Wam poopowiadać na temat mojego szukania pracy. Tylko nie bardzo wiem po co? Szukam całe dnie różnych misji do wykonania, tych mniejszych, jak i tych większych. Gwarantuje, że cena śledzia w tym roku nie wzrośnie. Tak przewiduję przyszłość najbliższą. Spadek cen będzie zaskoczeniem, ale nie wiadomo ile lat, będzie trzeba czekać. Miasto Moje piękno miasto dalej żyje swoim życiem. Poznaje je zawsze, gdy popatrzę do przodu albo do tyłu. Abstrakcją jest patrzenie na wszystko z góry. Albo

Moje zmartwienia i wątpliwości. (wersja 3x1)

Obraz
Ogarniają mnie wątpliwości. Do tego stopnia, że przestałem pisać. Jestem odrobine zagubiony i nie wiem, co dalej będzie. Traktuje to pisanie jako terapie. Niekoniecznie chcę pisać, co u mnie słychać albo co ostatnio oglądałem. Po prostu chcę - chcę chcieć. Skąd się biorą zainteresowania? Jak je rozwijać? Jak sprawić, że będzie nam na czymś tak zależało, że będziemy automatycznie wszystko pamiętali? Dobrze. Napiszę trochę co u mnie, bo bez tego się nie da. Nie będę opowiadał o temacie pracy, bo bardziej mnie irytuje, niż pomaga. Od jakiegoś czasu przestałem mieć "moc" oglądania filmów. Po prostu na żadnym nie byłem w stanie wytrzymać dłużej niż do połowy. Póki co wspierałem się serialami, ale odkryłem coś nowego. - Horrory - To sprawia, że chcę mi się oglądać. Horror to coś takiego jak zwykły film, tylko się na nim można bać, czyli wpływa to bardziej na percepcje. Na razie obejrzałem dwa: "telefon pana harrigana" - bardzo klimatyczny, ale mało straszny. Na podstawie

Maria Peszek - Naku*wiam Zen (książka - opinia)

Obraz
  To mój pierwszy raz jak piszę recenzje? No właśnie, nie wiem, czy to mieści się w ramach recenzji, czy bardziej opinii. Dlatego nazywam to opinią. Na początku muszę zaznaczyć, że Maria Peszek jest moją ulubioną polską wokalistką. Cenie naprawdę bardzo jej twórczość i przez to sięgnąłem po tę książkę. Czy było warto? Odpowiem tutaj na to pytanie. Ogólnie ubolewam nad tym, że jest w zasadzie bardziej książka o ojcu Marii Peszek niż o niej samej. Maria pełni funkcje dziennikarza , a Jan opowiada o różnych zdarzeniach z jego życia. Ja rozumiem, że jest to pewnego rodzaju hołd dla swojego taty. "Nakurwiam Zen" się długo rozkręca. Na początku są żarty o pierdzeniu, a w zasadzie nie tyle żarty, co fakty. Jan Peszek jest ciekawą personą, ale wydaje się, że tylko Maria ma go za kogoś więcej. Dla mnie to zwykły, może nieco awangardowy aktor. Pijak. Bo wszyscy aktorzy to pijacy. W lekturze kilka smaczków na temat Marii można przeczytać, ale niestety jest tego jak na lekarstwo. Miłość

Praca czyni człowieka, czy człowiek pracę? (brak 14)

Obraz
  Od dnia dzisiejszego wprowadzam do mojego życia Plan 173, czyli: 1 - godzina gry na obudzenie 7 - całodniowe obowiązki do wykonania 3 - odpoczynek - granie i seriale Mój wcześniejszy system był nieco inny, bo przez cały dzień wykonywałem jakiś obowiązek, a potem się nagradzałem. Teraz nagroda jest po całym dniu, czyli tak jak pewnie większość osób ma. Ja jestem osobą z wolnym zawodem można powiedzieć, więc mogę eksperymentować na różnych płaszczyznach. Ostatnio miałem załamkę i wtedy przesłuchałem trzy płyty Post Regimentu, dzięki uprzejmości PKanalia . Najbardziej podoba mi się ta z 1992 roku, bo urzeka mnie głos wokalistki. Kolego! Serial, który przesłałeś, obejrzę w swoim czasie. Praca Szukam stale zajęcia zarobkowego. Tym razem interesuje mnie praca pięc dni w tygodniu po 2-4 godzin dziennie. Tak, żeby moje chore nogi dawały sobie radę. Niestety mam słabe zawodowe doświadczenie, chociaż jestem zaradną i inteligentna osobą.  Porzuciłem pomysł pracy własnej w marketingu - copywriti