Posty

Wyświetlanie postów z kwiecień, 2022

Nowy album Borixona - MMA to sztos

Obraz
  "Jadę w teren, rozwój moim celem. Kiedy stoisz w miejscu, szybko będziesz zerem." - BRX Ten album to sztos. Nie na wyrost. Po prostu słucha się go magicznie, nie ważne co ludzie powiedzą i tak będzie kosmicznie. Wiem, że możesz nie słuchać rapu. Dla mnie to pokarm dla duszy. Dla mnie to współczesna poezja. Dla mnie... A co dla Ciebie? Wyśrubowany tekst o wszystkim dobrym i złym na ciele. Każdy ma swój gust i wie wszystko sam. A ten kto nie wie, powinien się nauczyć. Rozwój moim celem. Traktuje ten blog jako terapie. Tu się po nosie podrapie. Czemu ta płyta jest dobra? Dlatego bo jest naprawdę szczera i "na czasie". Widać dużą dozę autentyczności i pewną mądrość, bo facet jest w okoliach 40stki. Już mam przygotowany nowy album do opowiedzenia. W innym stylu, chociaż styl należy do mnie. Ja nie rymuję, ja piszę. Raz dobrze, a raz źle.  Powiedz mi cokolwiek wiesz. Powiedz, że ulica prawdą jest. Powiedz, co to w końcu za sen. Jak długo będziemy śnili tę piosenkę? Tak

List do Józka (Jozue5) - każda pomoc się liczy

Obraz
Kilka słów do Jozue5. Zawsze Cię lubiłem, nie wiadomo skąd. Po prostu jesteś kumpel, a nie jakiś ktoś. Ktoś to może być Ktosiecki, ale z nim już się nie kumpluję. Dedykujemy ten post mojemu koledze, aby szybko stanął na nogi. Bo rogi... Nie prawda. Miał wypadek. Ciężki wypadek. "Na samym dnie, spotkamy się." Na dole link, żeby mu pomóc. Bo tutaj pomoc jest naprawdę potrzebna. To nie puste słowa. To gorączka złota, których jednych omija, a drugich kocha. "Masz dwie ręce i **uj, to kombinuj" Tak kiedyś usłyszałem. Tutaj to się nie do końca sprawdza. Jozue czym zawiniłeś? To Twoja wina? Przecież serce miałeś dobre. Nie było w Tobie dużo grzechu. To mogło spaść na każdą inną osobę. Stracił nogi, stracił dłonie, w zimnym śniegu. Na wyprawie. Był bardzo dzielny, ale organizm nie wytrzymał. Na szczęście, że żyje, bo to by była ogromna strata. Jaki z niego tata? Nijaki. Robiłeś złe rzeczy, to prawda. Ale kto nie robił? W szczegóły się nie będę wdawać, bo to Twoja sprawa. Ni

Nowy start. Co powiecie na regularne białe wiersze z mocą tysiąca słów?

Obraz
Mery Spolsky mnie inspiruje, tak jak czarna kawa z cukrem i mlekiem, którą teraz pije. Chciałbym powiedzieć Wam historie. Znośną, żałosną, prostą i dlaczego taką piękną? Pomysł zrodził się w męczarniach. W starych stodołach i na dnie wielkich jezior płaczu i śmiechu. Chcę Wam dać nową jakość. Białe wiersze. Od nich wszystko się zaczyna i toczy powoli jak mitsubishi. Zupełnie nowa twarz bloga , która póki co była ukryta za parawanem, ale która ukarze się w końcu w pełnej gracji. Chcę(m) pokazać tajne źródła mojej magiji, która jest szeroko rozumiana, ale która jest tajemna. Pss.. Nie dla wszystkich, ale wszystko za prawdę. Tu trochę normalniej. Będę opisywał tematy, zdarzenia, kulturę za pomocą białych wierszy. 1 post na 2 dni. Taki jest plan. Możecie mi powiedzieć "spadaj", ale to się tak nie układa. Hejt znośny, lecz żałosny. Nie rymuje zwykle, chociaż czasami tak zrobię. Po co? Sam nie wiem. Mam miłość do wszystkich żywych istot. A teraz czekajcie na Wielką Przemowę. Na