Posty

Wyświetlanie postów z 2023

Pierwsza kaligrafia pisma automatycznego

Obraz
     Chciałem się pochwalić tym dokonaniem już wieki temu. Mianowicie nie bardzo wiadomo, w czym jest rzecz. Opowiedziałem to kiedyś koleżance, ale ona zwątpiła we wszystko. Należycie trzeba sprawy jasno postawić i mieć wgląd też do innych spraw. Naprawdę dobrze jest mieć wszystko tam, gdzie jest, ponieważ różne problemy mogą wychodzić z nieopłaconych podatków.     Kolejna sprawa brzmi banalnie, ale nie wiadomo do końca o co chodzi. Motyw Słońca jest jasny dla nas wszystkich, jednakże bariera, którą musimy pokonać brzmi dosyć absurdalnie. Tak samo nasi koci przyjaciele nie wierzą jednocześnie w istnienie tej tajnej grupy. Ponieważ dałem mocno do zrozumienia, że nie ma miejsca bez miłości, to tak naprawdę, tak absurdalnie kochamy siebie nawzajem.     Nie opowiedziałem dzisiaj wszystkiego, lecz wszystko zostało opowiedziane za mnie. Nie powiem Ci rady, jak żyć. Sam nie wiem, o co właściwie w tym tutaj chodzi. Może o rodzinę? Albo o seks? Wypadałoby powiedzieć parę słów o kosmitach, bo ic

Wylęgarnia i moje przygody.. (akcja 3/7)

Obraz
    Wylęgarnia to alternatywna część naszej rzeczywistości. To miejsce gdzie znajdują się ludzie (robaki i bakterie), chociaż sami nie wiedzą, że tam są.     Na pierwszy rzut oka to mistyczna kraina. Byłem tam pewnego razu świadomy tego faktu. Mieliśmy iść na sylwestra. To wymyśliłem, że wezmę LSD, ale czy to naprawdę było to? Tego pewien nie jestem.     Udało się zebrać dobre towarzystwo. Mniej więcej połowę facetów i pań. Było naprawdę wyjątkowo, aż się nie chciało stamtąd wracać. Bawiliśmy się rzeczywistością i flirtowaliśmy, nikomu nie było dość.     Im bardziej chcieliśmy tam zostać, tym bardziej obraz się zmieniał, aby nas, ludzi (robaki i bakterie) stamtąd wrzucić.     Był środek zimy. Wylądowaliśmy w Krakowskich Łagiewnikach. Okazało się, że wszyscy ludzie (robaki i bakterie) zmienili swoje twarze i ciała. Już nie byliśmy tacy piękni jak wcześniej. Brakowało mi czegoś. Brakowało mi zabawy. Brakowało mi seksu. Chciałem wrócić do tej niekończącej się frajdy. Okazało się, że jest

Nadzieja matką wiary...

Obraz
Mam nowy plan. Nowy pomysł. Nowe życie. Nowy spadek. Nowe ciśnienie. Nowe... Witam Was Wszytkich! Zmiana polega na czymś gorącym. Do piekarnika szybko się coś wsadza, ale trudno przewidzieć, jak długo będzie się to piekło.  "Chrystus alegorią światła. Słońce chodzi po wodzie, gdy się od nas oddala." Akash - Władca Czasu I tak to wszystko funkcjonuje. Nie najlepiej co prawda, ale skutecznie. Neutralizuje się złe rzeczy, żeby je zamieniać w dobre. Dawać znaczy rodzić. Skupmy się na prawdzie Mógłbym Wam poopowiadać na temat mojego szukania pracy. Tylko nie bardzo wiem po co? Szukam całe dnie różnych misji do wykonania, tych mniejszych, jak i tych większych. Gwarantuje, że cena śledzia w tym roku nie wzrośnie. Tak przewiduję przyszłość najbliższą. Spadek cen będzie zaskoczeniem, ale nie wiadomo ile lat, będzie trzeba czekać. Miasto Moje piękno miasto dalej żyje swoim życiem. Poznaje je zawsze, gdy popatrzę do przodu albo do tyłu. Abstrakcją jest patrzenie na wszystko z góry. Albo

Moje zmartwienia i wątpliwości. (wersja 3x1)

Obraz
Ogarniają mnie wątpliwości. Do tego stopnia, że przestałem pisać. Jestem odrobine zagubiony i nie wiem, co dalej będzie. Traktuje to pisanie jako terapie. Niekoniecznie chcę pisać, co u mnie słychać albo co ostatnio oglądałem. Po prostu chcę - chcę chcieć. Skąd się biorą zainteresowania? Jak je rozwijać? Jak sprawić, że będzie nam na czymś tak zależało, że będziemy automatycznie wszystko pamiętali? Dobrze. Napiszę trochę co u mnie, bo bez tego się nie da. Nie będę opowiadał o temacie pracy, bo bardziej mnie irytuje, niż pomaga. Od jakiegoś czasu przestałem mieć "moc" oglądania filmów. Po prostu na żadnym nie byłem w stanie wytrzymać dłużej niż do połowy. Póki co wspierałem się serialami, ale odkryłem coś nowego. - Horrory - To sprawia, że chcę mi się oglądać. Horror to coś takiego jak zwykły film, tylko się na nim można bać, czyli wpływa to bardziej na percepcje. Na razie obejrzałem dwa: "telefon pana harrigana" - bardzo klimatyczny, ale mało straszny. Na podstawie

Maria Peszek - Naku*wiam Zen (książka - opinia)

Obraz
  To mój pierwszy raz jak piszę recenzje? No właśnie, nie wiem, czy to mieści się w ramach recenzji, czy bardziej opinii. Dlatego nazywam to opinią. Na początku muszę zaznaczyć, że Maria Peszek jest moją ulubioną polską wokalistką. Cenie naprawdę bardzo jej twórczość i przez to sięgnąłem po tę książkę. Czy było warto? Odpowiem tutaj na to pytanie. Ogólnie ubolewam nad tym, że jest w zasadzie bardziej książka o ojcu Marii Peszek niż o niej samej. Maria pełni funkcje dziennikarza , a Jan opowiada o różnych zdarzeniach z jego życia. Ja rozumiem, że jest to pewnego rodzaju hołd dla swojego taty. "Nakurwiam Zen" się długo rozkręca. Na początku są żarty o pierdzeniu, a w zasadzie nie tyle żarty, co fakty. Jan Peszek jest ciekawą personą, ale wydaje się, że tylko Maria ma go za kogoś więcej. Dla mnie to zwykły, może nieco awangardowy aktor. Pijak. Bo wszyscy aktorzy to pijacy. W lekturze kilka smaczków na temat Marii można przeczytać, ale niestety jest tego jak na lekarstwo. Miłość

Praca czyni człowieka, czy człowiek pracę? (brak 14)

Obraz
  Od dnia dzisiejszego wprowadzam do mojego życia Plan 173, czyli: 1 - godzina gry na obudzenie 7 - całodniowe obowiązki do wykonania 3 - odpoczynek - granie i seriale Mój wcześniejszy system był nieco inny, bo przez cały dzień wykonywałem jakiś obowiązek, a potem się nagradzałem. Teraz nagroda jest po całym dniu, czyli tak jak pewnie większość osób ma. Ja jestem osobą z wolnym zawodem można powiedzieć, więc mogę eksperymentować na różnych płaszczyznach. Ostatnio miałem załamkę i wtedy przesłuchałem trzy płyty Post Regimentu, dzięki uprzejmości PKanalia . Najbardziej podoba mi się ta z 1992 roku, bo urzeka mnie głos wokalistki. Kolego! Serial, który przesłałeś, obejrzę w swoim czasie. Praca Szukam stale zajęcia zarobkowego. Tym razem interesuje mnie praca pięc dni w tygodniu po 2-4 godzin dziennie. Tak, żeby moje chore nogi dawały sobie radę. Niestety mam słabe zawodowe doświadczenie, chociaż jestem zaradną i inteligentna osobą.  Porzuciłem pomysł pracy własnej w marketingu - copywriti

Ja i przyjaciele. (akt 23)

Obraz
  Zaczęło się robić burzowo i deszczowo. Na ulice przyszedł mrok. Nie wiadomo ile zostało czasu, żeby naprawić cały świat, ale z pewnością trzeba jeszcze trochę, wielu lat... Witajcie! Dzisiaj życiówka, czyli co u mnie słychać ciekawego? Praca Regularnie przeglądam ogłoszenia o pracę. Na kilka już odpowiedziałem, ale niestety zero odzewu. Nie śpieszy się mi i mam swoje wymagania. Mógłbym pracować wszędzie, ale nie jest to takie oczywiste. Dość niedawno rozważałem copywriting, ale nie mam cierpliwości, żeby pisać śmieciowe teksty w internecie, odkąd większość artykułów to dno. Marketing skończył się i zaczął po napisaniu dwóch postów. Może to i dobrze? Tak szczerze nie chciałbym spędzić całego życia przy komputerze. Jeśli mam zamiatać ulice to w porządku, byleby blisko i w dobrym towarzystwie. Gry Tak się składa, że ostatnio gram tylko w Tibie . Musiałem sobie zrobić trzy dni przerwy, ponieważ podejrzewałem to, że się uzależniam. Ogólnie ta gra ma ze mną na pieńku. Jeśli zauważę, że zan

Polecane seriale oczywiste... Piątka!

Obraz
Piszę "oczywiste", bo dla mnie już takie są. Po prostu naoglądałem się tylu reklam, opisów i recenzji, że wszędzie już widziałem te tytuły. Czy warto je oglądać? Niekoniecznie wszystkie, ale każdy czytelnik powinien znaleźć coś dla siebie. Jak zwykle zero spoilerów. Breaking Bad Serial, który szczyty popularności ma już kilka lat za sobą, jednakże jego treść jest dalej aktualna. Historia opowiada o panu Whicie, który zachorował na raka i nie wiadomo, ile jeszcze mu życia zostało - ale chyba nie wiele. Postanawia on wejść w biznes narkotykowy, żeby zarobić pieniądze dla swoich bliskich.  Ogólnie średnio mi się podoba to całe widowisko. Postać chorego chemika jest bardzo ciekawa, ale z kolei jego partner to idiota i nie lubię go oglądać. Najgorsze dla mnie to, że są tu typowi Amerykanie, na temat których robi mi się nie dobrze Ocena: 6/10 Wiedźmin Ten serial napawa mnie dumą, dlatego że cała historia powstała dzięki Sapkowskiemu, naszemu wieszczowi. A serial? Pierwszy sezon mi

Racja jest po jednej stronie (Biały wiersz)

Obraz
Bardzo duży był ten dach czterech snów. Powiedział w nocy mi, dość tego idź pan gdzieś. Naocznie widziałem, że spełnić ma się jeden dzień. Czekam na niego wciąż. Ratując łzy od cieni wdzięk. Bezczelny pismak powie mi, iż jego racja jest. Ja powiem, że nie wierzę mu. Ani krzty. Balonem leć, choć ciężko jest. Wygrać masz, bo taki sen. Żołnierzem bądź i o życie walcz. Przepowiednia spełni się i wtedy prosto marsz. Zamykam już mój domek dusz. Narodzi się zupełnie nowy świat. Gdzie Ty i ja w miłości będziemy trwać.  

Życie się kręci i moje kwiaty. (wAs111)

Obraz
Dzisiaj pora na życiówke, czyli co ciekawego u mnie słychać? Nadchodzą powoli różne zmiany. Wszystko mnie zaskakuje. Nie wierzyłem, że coś się stanie, a jednak.  Wspomnienie narko-życia Będąc uzależniony od dragów, żyłem od melanżu do melanżu. Pragnąłem czegoś innego, ale nie potrafiłem pojąć, jak do tego dotrzeć. Dopiero po roku trzeźwości okazało się, że można żyć w inny sposób, bez używek i być w miarę szczęśliwy. Czasem brakuje mi tego tempa życia, ale chyba przede wszystkim tęsknie za przyjaciółmi, których wtedy miałem. To było coś... Kwiatki Dzisiaj mam dla Was moją kolekcję kwiatków doniczkowych. Już parę lat je zdobywam, chociaż jest ich tylko cztery. Delektuje się tą chwilą, gdy raz na rok wybieram nową pięknotkę. Każdy z nich ma swoją historie i dbam o nie jak potrafię. Oto one: Dracena Fiqus Bonsai Grubosz Monstera To by było na tyle. Co jeszcze? Nowa fala... Muszę się do tego przyznać, czy tego chcę czy nie. Aktywowałem mój drugi blog - blog na temat marketingu . Ma to zwią

Co to jest Tibia? Poradnik młodego gracza lub seniora.

Obraz
  Powyżej skrin z gry sieciowej o nazwie Tibia. Postanowiłem napisać ten post między innymi, żeby starszym czytelnikom (albo też bardzo młodym) pokazać, z czym to się właściwie je. Tibia powstała w latach 90tych i jest to jedna z pierwszych wersji rozgrywki MMORPG, czyli coś takiego, że gracze z całego świata jednocześnie się tam spotykają, rozwijają swoją postać, walczą i handlują wewnętrzną walutą. Jest duża możliwość swobody działania. Główne zajęcie tzw. Tibijczyka to polowanie na potwory. A ich rodzajów są setki. Zabijanie bestii dostarcza punktów doświadczenia, która wpływają na coraz to silniejszą postać oraz dają zastrzyk gotówki za którą można kupić pancerze, bronie, jedzenie albo chociażby wymarzony strój. Ponadto można zainwestować w swój własny domek i ładnie go urządzić. Tibijczycy po godzinach zabijają się wzajemnie, co nie jest miłym uczuciem, bo wraz ze śmiercią można stracić tyle rzeczy, że potrzeba całego dnia na ich odzyskanie. Gra jest produkcji niemieckiej, ale pio

Wycieczka do Paszkówki (3x5)

Obraz
Dzisiaj piszę w formie fotoreportażu, bo zauważyłem takie coś na innych blogach, więc czas przyszedł dla mnie. Byliśmy wczoraj w miejscowości Paszkówka za Skawiną, niedaleko Krakowa. Łowiliśmy ryby, grillowaliśmy, ogólnie było całkiem sympatycznie. Oto zdjęcia bez większego komentarza: Niestety nie udało się kąpać, bo to jedynie staw przeznaczony do łowienia rybek. Koło tego miejsca gdzie byliśmy, znajdowało się boisko piłkarskie i tam była ściana, na której pomalowano graffiti. Oto zdjęcia stamtąd: No i to by było na tyle dzisiaj. Pozdrowionka =)

Co fajnego oglądać na netflixie - czerwiec 2023.

Obraz
Dzisiaj polecajka filmowa. Najlepsze tytuły, które widziałem w ostatnim miesiącu na platformie Netflix. Zero spoilerów. Wszystkie produkcje polecam. 7 Uczuć (2018) Nie wiem, jak się to stało, że przegapiłem premierę w reżyserii Marka Koterskiego, którego zresztą jestem powiedzmy że fanem.  Film absurdalny, delikatnie śmieszny i ogólnie ciekawy, posiadający kiepskie zakończenie, którego nie zdradzę. Jak na polską produkcje wcale nie jest tak źle. Bohaterowie dorośli grają dzieci. Trochę przemyśleń na temat dorastania... 7/10 Zbaw nas ode złego (2014) Interesujący thriller-horror. O tyle ciekawy, że nie jest nieco głupi jak większość horrorów, tylko rzeczy są tu bardziej przemyślane. Historia prawdopodobna, choć nasiąknięta trochę fantazją reżysera. Spoko film dla ludzi, co nie lubią się bać, a chcieliby czasem obejrzeć coś strasznego. Ja poczułem delikatne strach w dwóch fragmentach tej produkcji. Jako dobry thriller - warto! 7/10 Służby specjalne (2014) Film w reżyserii Patryka Vegi -