Moje moce spożywcze

Nie wiem, dlaczego to chciałem napisać. Po prostu sprawia to, że lecę. 

Oglądałem ostatnio dokument na temat fraktali. Nie będę Wam opisywał, co to jest, tyko Wam pokażę. Poniżej.

Można powiększać obraz w nieskończoność...

Moja nieobecność sprawiła, że jest ogrom tematów, które mógłbym podjąć. Natomiast to tylko życie. Brak użalania się, czy chwalenia.

Dzielnie rozwijam mój kanał czatowy na platformie Discord. Gdyby chciał ktoś tam wejść, to dam zaproszenie. Nazywa się "Psychiatryk 2.0".

Przestałem wchodzić na czaterie albo szmaterię, jak Edyta mówi. Jest tam pełno kłamstw i desperatów.

Trzeba mieć pod kontrolą to, czym się żywimy. W sensie pogłębiania wiedzy i umiejętności.

Czytam teraz taką książkę "Zabójcza Wycieczka" polskiej autorki. Nawet ciekawe, chociaż lekko mnie irytuje, że są opisy garderoby każdego bohatera. Ale to mało ważne.

Ooo... mogę omówić jeden problem, w którym być może, dalibyście rady mi pomóc. A mianowicie. Szukam filmów fabularnych najlepiej na Netflix, które są przeznaczone dla czubków takich jak ja. Mam bardzo mało produkcji, które mnie interesują, dlatego muszę dawkować oglądanie. Przedwczoraj obejrzałem "Clerks 3" - dla mnie kultowa seria. Na liście mam "Obcego" bodajże coś około 2020 roku. "Freestyle" - polska produkcja o raperze.

Więc. Jeśli macie jakieś filmy, co ryją dobrze beret, to polećcie mi proszę.

A z takich niusów z mojego życia, to zainteresowałem się spożywaniem tabaki. To wszystko przez przyjaciela, który mnie poczęstował. Lekko się w nią wkręciłem. Fajnie gryzie w nos.

Na dzisiaj to tyle. Mam pewne pomysły na nowe teksty, ale nic nie obiecuję!