True Detective - top serial detektywistyczny

Słowa wstępu...

Myślę, żeby regularnie dodawać treści na temat ciekawych seriali i filmów. I do końca nie wiem dlaczego, ale wybrałem właśnie "True detective" do opisania jako pierwszy. Bo jeśli miałbym wybrać coś najlepszego, to na pewno wybrałbym inny serial/film. Chociaż ten z pewnością jest topową produkcją o tematyce detektywistycznej.

Moje myśli i odczucia na temat serialu

Ogólnie to jestem po drugim sezonie. Wszystkich jest trzy jak na razie. Każdy z nich opowiada zupełnie inną historie. I tak w pierwszym mogliśmy zobaczyć Matthew McConaughey i Woody Harrelson, a w drugim Colin Farrell i Vince Vaughn.

Według mojego osobistego odczucia "True detective" to jeden z najlepszych, a wg mnie chyba najlepszy serial detektywistyczny ostatnich lat albo w ogóle najlepszy ze wszystkich. Na portalu filmweb zajmuje 11 miejsce w rankingu seriali w ogóle. Na pewno to nie są "Zagadki kryminalne CSI", które są ligę niżej. Ale można to porównać do serialu o Sherlocku Holmesie, tym najnowszym. Ja wole w każdym bądź razie detektywów.

Patrzyłem na oceny znajomych. Wszyscy zachwalają sezon 1 i mówią, że 2 jest bardzo kiepski. Tu się dziwie, bo zwykle oceny znajomych idą po mojej myśli, ale nie w tym wypadku.

O 1 sezonie

Widnieje tu wątek sekty. Główną sprawą jest pewne zabójstwo, które daje wrażenie morderstwa rytualnego. (są dziwne drewniany figury i ciało jest pomalowane? dobrze pamiętam?)

Dużo jest tajemnicy w tym wszystkim. Dwaj policjanci są przesłuchiwani w tej sprawie. (główni bohaterowie) Ja się chwilami gubiłem we wątku. Zwłaszcza jak odwiedzali jakiś świadków/ludzi i pytali o różne rzeczy.

Odczucia pierwszego sezonu są dość średnie. Ogólnie miałem poczucie, że to bardzo porządna produkcja, ale nieco mnie zamulała. Sam finał dawał pewną satysfakcję, ale może pewne braki rozumienia szczegółów utrudniały wysoką ocenę.

Moja ocena 7/10

O 2 sezonie

Sami aktorzy byli dużym atutem tych odcinków. Myślę, że plusem była też kobieca rola główna. W sumie grały 2 kobiety główne rolę. Taką teorie sobie stworzyłem. Z racji tego, że robię powoli rzeczy, daje dużo czasu do namysłu sobie, to może dlatego ten sezon mi się bardziej podobał. Jest tutaj trochę mniej akcji, na rzecz relacji między bohaterami. Dobrze mówię?

Fajne w tym sezonie było pokazanie przyjaźni między gangsterem a policjantem.

Rachel McAdams grała policjantkę. Taka postać chłopczycy z charakteru. Ja jestem w pełni hetero, ale podobają mi się często dziewczyny mające taki charakter. OffTopic: Przykład to krakowska raperka 3y gun kara. (link do teledysku)

Dodam jeszcze, że zakończenie 2 sezonu wg mnie było mistrzowskie. Niemożliwe kto zmarł, a kto przeżył, ale tak właśnie miało być.

Moja ocena 8/10

Na końcu

To mój pierwszy tekst / recenzja od paru lat, co myślicie o tym? Teraz dużo seriali oglądam, ale film też się zawsze znajdzie. Chcecie film czy serial? Stare czy nowe?

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Moje zmartwienia i wątpliwości. (wersja 3x1)

Nadzieja matką wiary...

Nota biograficzna na mój temat - cała prawda