Mikroskopijny wszechświat w naturze myśli

 



Pierwszy był pomysł. Napisać, tak? Tak, zróbmy to dzisiaj. Potem pojawił się obraz, ale to przecież nie jest słowo, prawda? Wszystko jest myślą, więc wszystko jest niedaleko.

Odstawiam na dzisiaj rapy, tigery i kawe. Na boso się przejdę po trawie. A może ją wypalę? Nie, ja już nie raczę się paleniem zioła. Najwyżej z doskoku i to dalekiego.

0% narkotyków składa się ten tekst i 100% schizofrenii - Hehe.

Przeczesuje mózg w poszukiwaniu dobra, bo chcę je Tobie dać. Nie będę na razie do Ciebie pisał, bo jesteś nieskończenie mądrzejszy, a ja potrzebuje czasu, by nabrać sił, żebyśmy się mogli znowu zmierzyć.

Miara

Od tego punktu wara. To jest przysłowiowa kara.

Zobaczysz kruka cień, to zrozumiesz życia sens. Ale tylko wtedy, gdy będziesz tego pragnął, bo z tego wynika wolność, a jeszcze bliżej jest wiara. To kształtuje obraz świata jaki masz. Problemy sam sobie wymyślasz. Po co masz dalej się męczyć? Kup sobie inne życie albo kochaj to, które jest.

Otworzyłem się na Was. Dałem opisy widoczne wyżej i po lewej bardzo treściwe na temat mojej osoby. Trochę się wahałem i się boję nieco. Ludzie zwykle mają tajemnice, a ja staje nagi. Cóż, taki styl. "Dla mnie mas stajla!"

Ten tekst rozumiany jest w kategorii "Naprawa Duszy".

Piszę w tym kontekście, aby uzdrowić Ciebie i siebie. Abyśmy mogli w końcu się spotkać na jednej płaszczyźnie, a nie podskakiwać w głupi sposób, nie mogąc się zatrzymać - bo zatrzymać się nie da.

Skończmy tworzyć iluzoryczne rzeczywistości, które widzi tylko jedna strona. Z drugiej strony mamy tylko taki świat...

O czym to napisane jest?

O wszystkim. Prawdziwym i fałszywym.

A TY co czujesz?

Komentarze

  1. Jak się pisze "o wszystkim", to tak jakby o niczym. Pojąłem to już dawno, kiedy "sezonowo" przeskakiwałem z jednego hobby na kolejne, kiedy porzucałem zgłębianie kolejnego temat na inny, by znowu go zmienić. Teraz, po wielu dziesiątkach lat, wiem że należy trzymać jedną - góra dwie, sroki za ogon.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moja osoba chwyta informacje, które są w jakiś sposób najważniejsze. Moja uwaga sama się kontroluje i chłonie co chce. Dlatego mówie o "wszystkim". Tak naprawdę mówię o sobie...

      Usuń
  2. Małe tajemnice nie są złe - nieraz jak człowiek się zupełnie obnaży i jest bezbronny to ludzie to wykorzystują. NIe pozwól na to

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie badam tę kwestię.

      Wiem o tym, że na czacie siedziałem pół oficjalnie. Ludzie znali moje nazwisko, widzieli zdjęcie.

      Zdarzały się śmiechy, ale nie było w tym z reguły nienawiści.

      Nienawiść to dopiero hejtowanie prawdziwe...

      Usuń
  3. A musi być o czymś konkretnym?
    Czasami plączą się po głowie różne myśli i żeby nie zwariować, trzeba je zapisać...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja zapisuje je publicznie i prywatnie. To moja terapia od chorób i uzależnień. Dzieki za komentarz!

      Usuń
  4. Mały wybór dajesz człowiekowi pisząc by albo Cię zniszczyć albo dodać Ci miłości. Nie potrafię kogoś bez powodu zniszczyć ani dodać mu miłości. A nie wolałbyś zamiast tego wymieniać się myślami na różne tematy? Niekoniecznie bardzo poważne, filozoficzne- życie mnie nauczyło,że i pisanie "o niczym" ma sens.
    Miłego;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To co mi napisałaś jest dla mnie jawną prawdą, której nie rozumiem. Ale ważne, że jesteś. Ja piszę troche nie wyraźnie i sam nie wiem za bardzo co napisałem. Ale do przodu! To są moje myśli, emocje, szczypta myśli i zycia.

      Usuń
  5. Lubię takie ...trudne blogi. Bo pamiętniki, o ile nie są oryginalnie pisane, trochę nudzą;-). Nie zadręczaj się tym, że każde zdanie musi mieć sens (dla innych). Ważne, że oddaje Twoje emocje i dla Ciebie jest prawdziwe. Cieszę się, że jesteś jednym ż tych, którzy budują swój niekonwencjonalny świat. Powodzenia w kręceniu niezależnych filmów;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może jak wychodzi, że jest trudne, to powinienem nieco zwolnić. Nic ponad siły.

      Filmy chcę od poniedziałku zacząć na nowo. Liczę, że jeszcze w tym roku stworzę animowane arycdzieło!

      Usuń

Prześlij komentarz

Błagam zniszcz mnie lub dodaj mi miłości.

Popularne posty z tego bloga

Moje zmartwienia i wątpliwości. (wersja 3x1)

Nadzieja matką wiary...

Pierwsza kaligrafia pisma automatycznego