Było jasno, a jest ciemno.
Witam Was Wszystkich - WWW
Zima zawitała, chociaż jeszcze wielu znaków nie dała. Na polu jest zimno i to nie ma być wiersz. Gdy pracuję i chcę wyjść na tego obiecanego papierosa, to muszę trochę pomarznąć.
Święta idą pełną parą. Paczkomat zapchany upominkami i są opóźnienia. Ja wszystkie rzeczy już mam, jedynie pozostaje mi je spakować.
Z racji tego, że będę miał wiele dni wolnych, planuje codziennie oglądać film. Dzisiaj na ruszt idzie głośne dzieło pod tytułem "Jedna bitwa po drugiej" z DiCaprio. Będzie co czytać na blogu z recenzjami.
Najważniejsze przemyślenia
Wraz z nowym rokiem minie rok odkąd pracuję jako portier. To praca prosta, ale w pewnym sensie żmudna i nudna. Przez większość tego czasu zastanawiałem się, jak sobie umilić dzień w pracy. To była wręcz obsesja. Starałem się chodzić po necie, grać w gry, czy korzystać z social mediów. Oczywiście, gdy był na to czas. A na początku zdarzało mi się zdrzemnąć na fotelu biurowym.
W końcu się obudziłem z tego letargu i doszedłem do wniosku - nie trzeba robić nic! Wystarczy się wsłuchać w atmosferę i rozmowy ludzi na korytarzu. Elegancko przywitać interesantów. Wypełnić zadania związane z pilnowaniem parkingu oraz odebrać i wysłać pocztę. To jest większość z moich obowiązków oprócz otwiera i zamykania całego obiektu.
i? Nie muszę już uciekać smartfonem z pracy. Teraz siedzę i rozkoszuję się widokiem...
Co tam jeszcze?
W blogowym świecie będzie się działo, bo mam dużo pomysłów na teksty. Wasze blogi również będę odwiedzać.
Na sylwestra kupię jedną albo dwie flaszki wódki. Będę pił drinki i wściekłe psy.
Boję się, bo mogę stracić tę pracę. Nowa firma wygrała przetarg i jest jakieś 50/50, że nas wezmą.
Wesołych Świąt!

Komentarze
Prześlij komentarz
Błagam zniszcz mnie lub dodaj mi miłości.