Dla kogo ja piszę tego bloga? - Oczywiście, że dla Ciebie (...) [kod: 34]

Powyżej mój świeżutki wrzut (inaczej graffiti) BBC. BBC czyli Bogowie Bogów Crew. Nazwa ekipy z psychiatryka założone przeze mnie i Carlton_Leach. Świeżutki, bo narysowałem to chwilę przed pisaniem tego tekstu.

Odpowiedź na pytanie zawarte w tytule

Tak naprawdę to jest dość duża zmiana. Ciągnę ten blog już od paru lat i moim marzeniem było zdobycie popularności, zarobek na reklamach i utworzenie ciekawych kontaktów. Ja zasadniczo wiem, jak to osiągnąć. Wymaga to wiele pracy i po prostu trzeba być wszędzie w internecie, gdzie się da. Pisać codziennie lub co 2-3 dni. Nisko kłaniać się przed czytelnikiem, serwując treści bardziej lifestylowe niż mówiące prawdę.

Piszę prawdę - tylko dla swoich ludzi


Przez jakieś 2 tygodnie jedną nogą byłem w realizacji komercyjnego planu bloga. Bardzo mnie to zraziło i myślałem, żeby przestać całkiem pisać. Powiedziałem o tym koleżance blogerce Maksymilianie. Ona pisze o swoim życiu tak zupełnie po prostu i nie zważa na publikę. Wtedy dotarło do mnie to centralnie. Lepiej pisać prawdę, którą przeczyta garstka ludzi niż zdobycie sławy i kasy będąc bloggerową prostytutką. - "Wszyscy artyści to prostytuki, w oparach lepszych fajek, w oparach wódki." Kazik Kult

Pisząc wprost. Produkuję tego bloga przede wszystkim dla bliskich i dalszych ludzi, których znam z reala albo z internetu.

Pisanie daje mi dużą radość. Jak literki łączą się ze sobą tworząc szczere wypowiedzi, to na sercu mi się robi lżej i mam pewność, że coś tworzę.

Rysunki (grafika)

To jedna z dróg mojego rozwoju. Nie wliczając blogowania, to mam 2 zajęcia, których się uczę. Poza tworzeniem obrazów, studiuje język angielski na blachę. (chyba tak można pisać) Rysunki na razie tworzę proste. Graffiti za małolata malowałem. To mi pomaga zdobyć własne doświadczenie - nauka rysowania kresek od podstaw. W planie mam też namalowanie abstrakcyjnego obrazu farbami akwarelowymi. Kupiłem takie, bo tańsze na początek. A to będzie pierwsza próba...

Kącik muzyczny

Byłem dzisiaj na drugiej stronie Krakowa sprzedać telefon. I wpadłem na raperkę, którą już od 2 lat słucham. Młodą dziewczynę z Krakowa. 3Y Gun Kara. (Karolina) Pogadaliśmy chwilę, dała mi autograf. :) Zapaliliśmy po szlugu, a ja jej kupiłem świątecznego miśka na choinkę. Szkoda, że nie wziąłem kontaktu ale głupio było pytać. Poniżej jej piosenka:
To jej kawałek z Fazim (Nagły Atak Spawacza) - myślę, że to sukces z taką osobą nagrać coś.

To trzecia i ostatnia piosenka na dzisiaj. Uwielbiam Karoline Czarnecką. Ten kawałek katuje w kółko już od godziny. Miażdży mnie tekst.

Zataczam ten magiczny krąg,
przy pulsie tłumu rąk.
Pokochaj samotność.
Jestem ciekaw, czy 1 wers ma jakieś podłoże w zainteresowaniach okultystycznych. Natomiast 3 wers jest cudowny. Jestem introwertykiem i całe życie mam problemy z relacjami, a świat, środowisko wymusza relacje, czasem niechciane. A tu takie słowa od Pani Czarneckiej. To dla mnie ogromna ulga.

Cała jej płyta jest na spotify. Mi w zasadzie tylko ten kawałek się tak podoba. Reszta lipa.

Nie wiem, czym zakończyć ten tekst

Może napiszę coś o uczuciach. Nie wiem dlaczego, ale od godziny się czymś denerwuje. Widzę to, po tym że dużo pale papierosów.

Wiem może napiszę coś o ludziach... (moich)

Mój wujek Tytus zamówił strone internatową za 3000 zł. Ja bym potrafił taką usługę zrobić za 1000 zł. Kilka dni roboty. No i padł pomysł, że może powinienem się tym zajmować...

U szwagra graliśmy w Magic: The Gathering. Jedna z ostatnich gier jaka mnie bawi.

Bosman - pomyślałem, że o tej osobie trzeba coś wspomnieć, bo to jedna z bliższych mi osób, jeśli chodzi o kolegów. Alkoholik, narkoman, hazardzista i krypto erotoman. To jest jakaś prawdą, ale wszystko ma dwie strony. Bosman jest taką osobą, że oddałby ci ostatnią parę spodni...

Nie wiem jakie to ma znaczenie. Sprzedałem starego iphone po kosztach i jutro jadę kupić Xiaomi Redmi 7. Z czerwoną obudową. Nie mogę się doczekać.

Deadline

To wszystko na dziś drogi czytelniku. Nie mam pojęcia, jak potoczy się dalszy los bloga. Ale już wiem, że nie można obiecywać. Na pewno będę dalej pisał rzeczy od serca. Tak długo, jak nie wyczerpią się słowa. (pomysły)

Miłego weekendu i wtorku
Kod [34] - nie wiem co to znaczy

pozdrawiam
Kacper
137


Komentarze

  1. Zaciekawil mnie na fb wpis o "pierwszym opowiadaniu"... Można chyba powiedzieć że kiedyś się znaliśmy, ba w podstawowce się w Tobie kochałam :) znam Twoja historie hm.. Ze słyszenia.. Kiedyś z osiedla później już ulotnie dolatywaly jakieś info.. Zagłębiam się w ten blog i coraz bardziej mnie intryguje.. Teraz jadąc mpk zaśmiałam się w głos czytając wypowiedź na temat Bosmana:) miny ludzi - bezcenne:D biorę się za dalsza lekturę... Pzdr. R

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mogę się tylko domyślać, kim jesteś, a może to wiem? W każdym bądź razie bardzo sie cieszę, że znalazłaśtu coś fajnego. pozdrawiam

      Usuń

Prześlij komentarz

Błagam zniszcz mnie lub dodaj mi miłości.

Popularne posty z tego bloga

Moje zmartwienia i wątpliwości. (wersja 3x1)

Nadzieja matką wiary...

Pierwsza kaligrafia pisma automatycznego