"Dark" versus "Stranger Things" (seriale science-fiction) - bez spoilerów!
Najpierw wyszedł "Stranger Things". Fantastykę bardzo lubię i jeśli dodamy do niej lata 80 - czyli klimat E.T. albo "Bliskie spotkania trzeciego stopnia", to tworzy się ciekawa historia.
Myślałem, że poczekam dłużej na jakąś kolejną serie science-fiction. Tkwiłem w tym błędzie, aż na rynek wszedł "Dark".
"Stranger Things" - opowiada o grupie młodych nastolatków/dzieci, które wpadają w problemy. Głównie chodzi o to, że alternatywna rzeczywistość pełna potworów łączy się z naszą. Dodatkowo Winona Ryder jako dojrzała matka walcząca ze złem...
"Dark" - tutaj też połowa bohaterów to młodzi ludzie, chociaż nieco starsi już. Serial opowiada o losach osób z małego miasteczka, gdzie niektórzy odnaleźli portal do podróży w czasie, co stało się początkiem wielu zawiłych problemów.
Jestem świeżo po zakończeniu oglądania ostatniego sezonu. To naprawdę prawdziwa sztuka napisać scenariusz do jednej z tych produkcji. Akcja jest bardzo zawiła i kolejne punkty kulminacyjne czasem sprawiają, że opada szczena. Jak w jednym, tak i w drugim serialu.
Przyznaje, że bardziej podoba mi się "Dark". Ma mroczny, tajemniczy klimat. Dodatkowo treść budzi głębsze myśli i może jakąś filozoficzną refleksje. Ale przede wszystkim występują tutaj genialne pomysły. Mniej walk i akcji na rzecz dialogu i rozkmin. Popisy kaskaderskie w filmach traktuję jako dodatek i nie przepadam jak jest za dużo.
"Stranger Things" ma więcej luzu w sobie. Też mi się podoba, ale dałem mu punkt mniej, czyli ocena 7/10 za całokształt. Jedynie 3 sezon mi do końca nie podszedł. W "Dark" natomiast 2 sezony były rewelacyjne i jeśli kolejny taki się okażę to będzie naprawdę mega.
Tyle chciałem napisać. Jutro mam zamiar opublikować listę moich ulubionych piosenek z roku 2019.
Aha, jeszcze dotarło do mnie. "Dark" ma jeden z najlepszych intro + piosenkę jaką widziałem. Poniżej całość:
Myślałem, że poczekam dłużej na jakąś kolejną serie science-fiction. Tkwiłem w tym błędzie, aż na rynek wszedł "Dark".
Krótki opis
"Stranger Things" - opowiada o grupie młodych nastolatków/dzieci, które wpadają w problemy. Głównie chodzi o to, że alternatywna rzeczywistość pełna potworów łączy się z naszą. Dodatkowo Winona Ryder jako dojrzała matka walcząca ze złem...
"Dark" - tutaj też połowa bohaterów to młodzi ludzie, chociaż nieco starsi już. Serial opowiada o losach osób z małego miasteczka, gdzie niektórzy odnaleźli portal do podróży w czasie, co stało się początkiem wielu zawiłych problemów.
Jestem świeżo po zakończeniu oglądania ostatniego sezonu. To naprawdę prawdziwa sztuka napisać scenariusz do jednej z tych produkcji. Akcja jest bardzo zawiła i kolejne punkty kulminacyjne czasem sprawiają, że opada szczena. Jak w jednym, tak i w drugim serialu.
Który serial lepszy?
Przyznaje, że bardziej podoba mi się "Dark". Ma mroczny, tajemniczy klimat. Dodatkowo treść budzi głębsze myśli i może jakąś filozoficzną refleksje. Ale przede wszystkim występują tutaj genialne pomysły. Mniej walk i akcji na rzecz dialogu i rozkmin. Popisy kaskaderskie w filmach traktuję jako dodatek i nie przepadam jak jest za dużo.
"Stranger Things" ma więcej luzu w sobie. Też mi się podoba, ale dałem mu punkt mniej, czyli ocena 7/10 za całokształt. Jedynie 3 sezon mi do końca nie podszedł. W "Dark" natomiast 2 sezony były rewelacyjne i jeśli kolejny taki się okażę to będzie naprawdę mega.
Na finiszu...
Tyle chciałem napisać. Jutro mam zamiar opublikować listę moich ulubionych piosenek z roku 2019.
Aha, jeszcze dotarło do mnie. "Dark" ma jeden z najlepszych intro + piosenkę jaką widziałem. Poniżej całość:
Komentarze
Prześlij komentarz
Błagam zniszcz mnie lub dodaj mi miłości.