Coś szczerego na te szare jesienne dni (Okay114)
Tym razem publikowane grafiki są mojego autorstwa.
To mój coming out. Pierwszy raz publicznie przyznaje się do tego, że ćwiczę rysunek - w moim wypadku jest to graffiti, które interesowało mnie już od najmłodszych lat. Powyżej "137" mojego autorstwa. Widzę sporo błędów, ale początki są trudne.
Poniżej obrazek dla mojego kolegi "Micha".
No i tak sobie rysuje i ćwiczę. Myślę, że to bardzo fajne zajęcie. Polecam każdemu, co ma nadmiar czasu.
Z miejsca chciałem pozdrowić mojego kolegę Maćka - który obiecał, że to przeczyta!
A jak u mnie?
Wszystko w porzadku, idzie normalnym torem.
Dzisiaj zatrzymał mnie sąsiad, gdy szedłem z słuchawkami na uszach. Mówię mu, że słucham o UFO. To się zląkł i stwierdził, że to niebezpieczne tematy są - niewyjaśnione zjawiska. Ja mu na to, że spokojnie... (miał jakieś głupie oczy)
Blog
Jak widać, zacząłem regularnie dodawać posty. Będę to powtarzał cały czas - że robię to głównie dla siebie. To moja autoterapia, chociaż zawiera zawsze coś ciekawego dla czytelnika - pewną zagadkę i flow - (flow w rapie to układanie słów)
Nie boję się życia - jak kiedyś. Walczę o jutro, bo podobno "jutro" to najbardziej zajęty dzień w roku. Tak jak Pezet śpiewał "to się nigdy nie znudzi jak cycki".
Zawsze wjeżdża nowość. Podjeżdża temat i zabawa trwa do rana.
Mam nadzieje, że "którego dnia znowu będzie jak kiedyś".
Chłopaki. Zasiądziemy razem przy whiskey i zakąskach i 2 dni nas nie będzie. Będziemy się bawić jak małolaci i w grupie silni będziemy. "tak się stanie, gdy wierzysz...".
Taka piosenka ode mnie na te szare dni:
Sąsiad boi się UFO?
OdpowiedzUsuńJa bardziej boje się graficiarzy, co bazgrolą na murach.
Mam nadzieje, ze tylko na papierze ćwiczysz?
jotka
Nie martw się Jotka po murach nie bazgrole.
Usuń