O tym jak przechodzę kolejne poziomy mojego życia

Witam Was Wszystkich Zacznę od książki. Utrwalam nawyk pisania codziennie. Notatki również robię, gdy coś wymyślę ciekawego. Spędzam przy tym jakąś godzinę dziennie. Czasem trochę się denerwuję, bo chcę, żeby to była naprawdę fajna powieść. Przede mną rok pisania. Jak będę zadowolony, to na pewno ją wydam, niezależnie czy ktoś mi w tym pomoże czy nie. Dni mijają powoli. W zasadzie to bardzo szybko. Niedawno umarł mój przyjaciel - pan Józek. Łączyło mnie z nim wiele rozmów oraz regularnie pitej kawy. Bardzo mi go brakuje. Mój rytm dobowy snu się naprawia. Jeszcze w tamtym roku potrafiłem spać dziennie około piętnastu godzin. Aktualnie śpię sześć albo siedem i się bardzo dobrze czuję. Nie wierzyłem, że to możliwe, ale ciągła walka w jakimś celu powoli daje rezultaty. Przeszedłem dzisiaj do końca grę Wiedźmin 3: Dziki Gon. Wspaniała rozrywka. Napiszę o niej na blogu recenzenckim. Moje szukanie pracy idzie bardzo topornie. Mimo posiadanych dokumentów ciężko znaleźć coś na pół etatu, bo pra...